Trochę się zdziwiłam, bo John nie mówił nic ,że wychodzi
jeszcze dziś z domu. Myślałam ze będzie i z nim porozmawiam o całej
sytuacji. Wzięłam kartkę do ręki, a na
niej pisało tak:
Hej Carolin
Musiałem wyjść
z domu, ponieważ dzwonił do mnie meneger, i coś się nie zgadza z choreografią.
Przepraszam Cię za tą sytuację. Znowu poniósł mnie gniew. Mam nadzieje, że mi
wybaczysz i już wszystko będzie dobrze. Wrócę koło 18.00 to porozmawiamy.
Kocham Cię i całuję
John
Ucieszyłam się na widok tych sów. Wiedziałam ,że John żałuje
tego co zrobił i że jest mu przykro. Była 17.50 więc powinien za chwilę
przyjść. Odłożyłam kartkę i poszłam na górę. Włączyłam laptopa i weszłam na
facebooka. Miałam 56 wiadomości. Wszystkie były od kolegów i koleżanek z
liceum. Połowę odczytałam i odpisałam do najbliższych mi osób. Resztę nie
chciało mi się już czytać. Wyłączyłam komputer i postanowiłam, że pójdę na dół
i tam poczekam aż John wróci. Wychodząc z pokoju usłyszałam trzask drzwi.
Pomyślałam, że to pewnie on i szybko zbiegłam na dół. W drzwiach wejściowych
ujrzałam Johna. Podbiegłam do niego i
mocno go przytuliłam, a on powiedział
- Carolin przepraszam Cię. Tak bardzo żałuję tego co powiedziałem. Przepraszam.- podniosłam
głowę, a w jego oczach dostrzegłam łzy. Wtedy ja też się rozpłakałam. Tak
bardzo go kochałam. Przecież nie mogłam go zostawić. Chwyciłam Johna za rękę i
siedliśmy na kanapie. Popatrzyłam mu w oczy i powiedziałam
- Skarbie, wiesz że Cię bardzo kocham. Wybaczyłam Ci
dzisiejszą akcję, ale to już ostatni raz. Już mam tego powoli dość. Już mam
dość twojej cholernej zazdrości. Przecież to tylko moi przyjaciele i naprawdę nie
masz się o co złościć. John daje Ci ostatnią szansę, jak zawalisz z nami
koniec. Rozumiesz?
- Rozumiem- odpowiedział John. Widać było w jego w oczach
jak bardzo żałował, za wszystkie krzywdy które mi zrobił, a po chwili
powiedział szeptem
- Kocham Cię Carolin
- Ja Ciebie też John – powiedziałam mu do ucha. Po tych
słowach pocałował mnie w usta. Usiedliśmy
na sofie i zaczęliśmy oglądać Titanica. Kochałam ten film. Był taki romantyczny.
Po 4 godzinach oglądania zobaczyłam, że John śpi więc nie chciałam go
budzić. Podniosłam jego głowę z moich
kolan i lekko wstałam. Poszłam na górę, wzięłam krótki prysznic. Była już 23.00
więc położyłam się do łóżka. Długo nie
mogłam zasnąć. Wierciłam się z boku na bok. W końcu przypomniałam sobie, że
miałam napisać sms-a do Louisa. Więc
napisałam tak : Lou dzięki za dzisiaj!! Z
Johnem już jest wszystko dobrze; ) Dzięki tobie. Zrobiłam tak jak
zaproponowałeś. Dałam mu ostatnią szansę. Przyjdę jutro do was po auto papa.
Kolorowych snów ;***. Położyłam telefon na komodę i próbowałam dalej usnąć. Po5 minutach przyszedł mi sms . Wzięłam
komórkę do ręki. Zobaczyłam, że napisał Lou. sms brzmiał tak: ,,Cieszę się bardzo, że się wam układa!! Zayn
się strasznie martwił o Ciebie co mam mu powiedzieć? Będziemy jutro czekać na
Ciebie. Kolorowych snów. ‘’ odpisałam Louisowi tak:. ,, Napisze
za chwilę do Zayna i powiem mu że już
jest wszystko w porządku. papapa’’ , a więc teraz musiałam napisać do Zayna
napisałam mu tak:,, No siema słodziaku.!
U mnie wszystko dobrze, naprawdę nie musisz się martwić. Pogodziłam już się z
Johnem. Papa do jutra ;*** słodkich snów!! ‘ ‘ Po 2 minutach odpisał,, Mówiłem Ci już kiedyś, że jesteś piękna?? ;*
Ok. już nie będę się martwić. Papapa śpij dobrze ;D ‘’ – uśmiechnęłam się
gdy to czytałam. Zayn był taki kochany. Już nic mu nie dopisywałam. Położyłam
telefon na komodę po czym usnęłam.
:) Super
OdpowiedzUsuń